29.06.2014

Anoreksja to choroba dla duszy

Ano­rek­sja to cho­roba duszy, ale przekłada się na ciało.


Nie urodziła się anorektyczką, ale teraz cierpi,
gapiąc się na półnagie gwiazdy na okładkach magazynów.
Czuje presję społeczeństwa.
Waży tylko 90 funtów, ale ciągle ssie ją w żołądku.
Od środka ona umiera, okłamuje samą siebie, myśląc:
-5 funtów więcej nie zagrozi mojemu zdrowiu.
Pewnego dnia może opaść z sił, nie potrafi tego uniknąć.
Zbyt wiele bezsennych nocy spędziła pochylona nad sedesem,
wymiotując tak jakby była alkoholikiem.
Modląc się do Boga, w którego nigdy nie wierzyła, żeby to zatrzymał.
Nie jadła tygodniami, piła mnóstwo wody.
Teraz wygląda jak szkielet, który widzi w swojej szafie.
Tak bliska śmierci, że mogłaby jej posmakować, jej ciało wyglada jak zużyte.
Nienawidzi życia, nienawidzi Was, nienawidzi tego jak wygląda nago.
Teraz czuje się senna, wstrętna,
myśląc, ze świat byłby lepszy bez niej.

Przepraszam za to wszystko co zrobiłam,
Przepraszam za to czym się stałam.
Przepraszam, tak bardzo przepraszam za to, że zmarnowałeś na mnie tyle czasu,
Nie mogę Cię wpierać, bo tracę rozum .
Przepraszam za to wszystko co zrobiłam,
Przepraszam za to czym się stałam.
Przepraszam, tak bardzo przepraszam za to, że zmarnowałeś na mnie tyle czasu,
Nie mogę Cię wpierać, bo tracę rozum.

Uporczywie patrzy na swój brzuch, tak bardzo boi się go dotknąć,
wyobrażając sobie, że czuje jak coś kopie ją od wewnątrz.
Za późno na bezpieczny sex, powinna użyć prezerwatyw.
Nie może pozwolić sobie na dziecko przy tak minimalnych dochodach.
Jej brzuch powoli rośnie,
bo zamieniła poranne treningi na poranne mdłości.
Czując się obrzydliwie śpi na słomiance, nie jest rozważna.
Dać życie albo zabrać życie, to jej jedyny wybór.
Gdyby tylko miala czarodziejską różdżkę, cofnęłaby się do tej nocy
i założyłaby z powrotem na siebie ubranie.
Ale nie może zmienić tego co sie stało, ani tego co w niej rośnie.
Jak może pokochać coś co dopiero zaczęło żyć?
Jej bóle, drżenie, pocące się dłonie, zimne poty.
Psychiczne wyczerpujące jak sex przez telefon.
Nie żałuje, życie albo śmierć, to duże ryzyko.
właściwy czy nie, ale to jest jej wybór.

Przepraszam za to wszystko co zrobiłam,
Przepraszam za to czym się stałam.
Przepraszam, tak bardzo przepraszam za to, że zmarnowałeś na mnie tyle czasu,
Nie mogę Cię wpierać, bo tracę rozum .
Przepraszam za to wszystko co zrobiłam,
Przepraszam za to czym się stałam.
Przepraszam, tak bardzo przepraszam za to, że zmarnowałeś na mnie tyle czasu,
Nie mogę Cię wpierać, bo tracę rozum.

W tle:
-Pomocy!
Dziewczyna: Pachniesz perfumami. To NIE moje.
Facet: Miesza Ci się w głowie, zwariowałaś.
Muszę stąd wyjść i zatroszczyć się o siebie.
Dziewczyna: Co jest ze mną nie tak, że nie potrafisz mnie kochać?
Facet: Spójrz ...
Dziewczyna: Co jest ze mną nie tak? Robię dla Ciebie wszystko. Poprawiam swój wygląd, chodzę na siłownię, jem jak pieprzony królik. Nie wiem co jeszcze mam dla Ciebie zrobić. Powiedz mi.
Facet: Kochanie, nic nie rozumiesz ponieważ...
Dziewczyna: Co jeszcze muszę zrobić, żebyś mnie pokochał?

Przepraszam za to wszystko co zrobiłam,
Przepraszam za to czym się stałam.
Przepraszam, tak bardzo przepraszam za to, że zmarnowałeś na mnie tyle czasu,
Nie mogę Cię wpierać, bo tracę rozum .
Przepraszam za to wszystko co zrobiłam,
Przepraszam za to czym się stałam.
Przepraszam, tak bardzo przepraszam za to, że zmarnowałeś na mnie tyle czasu,
Nie mogę Cię wpierać, bo tracę rozum.
Przepraszam za to wszystko co zrobiłam,
Przepraszam za to czym się stałam.
Przepraszam, tak bardzo przepraszam za to, że zmarnowałeś na mnie tyle czasu,
Nie mogę Cię wpierać, bo tracę rozum.
Kiedy chudniesz zaczynasz nienawidzić siebie. W czasie choroby odkrywasz to czego nie chcesz...
Tym razem to nie inspiracja na wygląd....


Mari Krytyczna Biel